ZalogujUżytkownikHasło
Zaloguj mnie automatycznie przy każdej wizycie    
Rejestracja
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Forum Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Diecezji Toruńskiej Strona Główna » O czym chciałabyś/chciałbyś porozmawiać???

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
stres, nerwy, smutek ,złość, poniżenie i wysmiewanie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mala 26 karolina



Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TORUŃ XD Chrystus Król
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:16, 12 Cze 2009    Temat postu: stres, nerwy, smutek ,złość, poniżenie i wysmiewanie

Witam was serrdecznie! Jestem ciekawa jak sobie radzicie w takich przykrych i
nieprzyjemnych sytuacjach , które dotykają kazdego człowieka, nawet nas
kaesemowiczów! Ja mam swoje stałe i nowe sposoby zwalczania tego niekiedy
pomagają niekiedy niestety nie, ale mogę je podać, otro one

- słuchanie muzyki
- pójście z kimś gdzieś
- odizolowanie się
- czytanie ksiązki
- ogladanie filmów : komedii czy horroru
- pogadanie z kimś
- branie tabletek na uspokojenie
- sen
- płacz
- modlitwa
- spotkania kaesemowskie

Mnie nikt na dobre tak nie zna jak iwonka ale i ona dokońca mnie niez na, ale powiiem wam że miałam w życiu dość duzo nerwowych sytuacji nawet nie dawno ale o tym nie chcę mówić , bo to nie jest tak istotne w temacie, np. w szkole podstawowej często byłam bita i wyświewana co mnie bardzo bolało

ps. mam nadzieję że nie będziecie mieli uwag do tego tematu


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mala 26 karolina dnia Pią 17:17, 12 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
reggaegenator



Dołączył: 23 Mar 2009
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Akademii Medycznej :D
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:38, 15 Cze 2009    Temat postu:

lecz:
odizolowanie się od społeczeństwa, środowiska w którym się żyje niestety nic nie daje. Popadasz w jeszcze większą rozpacz et cetera. Tabletki na uspokojenie- nie polecam z prostej przyczyny. Możesz się od nich uzależnić.
a najlepsza metoda to jest walczyć ze sobą by się nie dać walczyć ze światem który Cię otacza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iwona
Administrator


Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń / ChK
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:41, 23 Cze 2009    Temat postu:

W takich przykrych, czyli jakich...?
Zbyt ogólnikowe jak dla mnie, ale ok.
Są różne problemy i kazdy je ma i zawsze będzie je miał. A jak sobie człowiek z nimi poradzi to już jest wyższa szkołą jazdy.

Jesli chodzi o odizolowanie to potwierdzam wypowiedź kolegi.

Muzyka? Ogladanie Filmów? Sen? Płacz? Zlezy jaki to problem. Nie wyobrażąm sobie, zdeby muzyka rozwiązała jakiś problem. Może załagodzic nerwy, by myślało się racjonalniej?

Pójście z kimś myślę, ze tak samo działą jak muzyka i inne. ale to też zalezy od problemu.

Jesli problem jest związany z drugą osobą to oczywiscie jak dla mnie podstawą w stosunkach interepersonalnych jest ROZMOWA [kocham rozmawiać!!!]i nic innego ją nie zastąpi!! To podczas rozmowy wychodzi wiele niejasnoci, ktore powodowały wcześniejsze nieprzyjemne sytuacje itp itd.

A jesli te problemy nie są związne z druga osoba, ale z jakąs rzeczą czy czyms takim, chociaż nie wiem jakie to problemy mogą być, to również rozmowa!! Bo potrzeba jest druga osoba która spojrzy na cos z innej perspektywy, bardziej racjonalnie, bardziej obiektywnie niż subiektywnie. Tak mi się wydaję.
Natomiast najlepiej jest sobie samemu poradzić z problemem, ktory nie jest związny z drugą osobą [rzecz jasna]. i przedewszystkim gdy już jakiś mały problemik rozwiąze się samemu, to dummnie jak paw cieszyć sie z tego, bo to umacnia człowieka i wspomaga w dalszej pracy, w dlaszym pokonywaniu przeciwności. Smile)


I została modlitwa. Adoracja jest dla mnie lekiem na całe zło. rozmawiając z Bogiem, niektóre rzeczy stają się dla mnie duzo jaśniejsze, problmy nie rozwiązują sie też wtedy, ale jest mi łatwoej, bo wie która drogą mam iść, by problem przestal być problemem.


Tyle sie rozpisałam, jednak powtorze, temat jest zbyt ogooooooooolnikowy. jak dla mnie Very Happy

"Mnie nikt na dobre tak nie zna jak iwonka ale i ona dokońca mnie niez na" to chyba jest paradoks?
A po dwa chyba człowiek człowieka całe życie poznaję, nigdy nie poznamy się tak do końca, zawsze dla mnie drugi człowiek będzie zagdaką.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alchemist84
Moderator


Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:59, 25 Cze 2009    Temat postu:

Ja mogę doradzić, żę zawsze pomaga też rozmowa samym z sobą, spisanie swoich przemyśleń i problemów na papier. Po jakimś czasie okazuje się, że najczęściej były to banały Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Diecezji Toruńskiej Strona Główna » O czym chciałabyś/chciałbyś porozmawiać??? Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
iCGstation v1.0 Template By Ray © 2003, 2004 iOptional




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Regulamin